czwartek, 12 września 2013

Kop kreciku!

Dziś smacznie, szybko i łatwo. Czyli ciasto z serii "sklepowy proszek". Zakupiłam polecany przez wiele osób Kopiec kreta i postanowiłam go zrobić. Teraz po wykonaniu i zjedzeniu mogę powiedzieć, że warto!


Zdjęcia nie powalają jakością, ale uwierzcie mi na słowo, jeśli każde Wasze ciasto jest zakalcem, i nigdy nie wiecie ile czego dodać aby było dobrze, a chcecie zaskoczyć swoich gości to kupcie Kopiec kreta!
Nie będę tutaj podawała przepisu gdyż mija się to z celem, bo cały przepis mamy na opakowaniu. Za to podzielę się z Wami ważnymi wskazówkami, które mogą się przydać podczas robienia tego ciasta.

1. Po za opakowaniem kopca kreta musicie zakupić banany i śmietankę, osobiście polecam dokładnie tę:

Zdjęcie zapożyczone z http://www.mleczarnia.lowicz.pl
Dopilnujcie aby śmietanka w sklepie stała w lodówkach/ mroźniach, a nie na półce.
2. Przed ubiciem śmietanki, powinna być ona schłodzona w lodówce.
3. Śmietankę należy zmiksować bardzo szybko najlepiej na najwyższych obrotach, w przeciwnym wypadku przy mniejszych obrotach i dłuższym miksowaniu nasza śmietanka zacznie się ogrzewać i rozwarstwiać, a do tego nie możemy dopuścić, musimy ją ubić na sztywno.
4. Pokrojone banany można skropić cytryną aby nie brązowiały.

To chyba najważniejsze pułapki, na które możecie się natknąć podczas robienia tego ciasta. Reszta jest łatwa jak metr sznurka:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz